Widoczek z buźką
Gdyby ktoś pomyślał, że pewnie wstałam dzisiaj lewą nogą, to zapewniam, że nie. Po prostu znalazłam w necie to:
Dziewczyna z kabaretu to wydane pod nowym tytułem długo wyczekiwane wznowienie powieści Manuli Kalickiej Rembrandt, wojna i dziewczyna z kabaretu.
Z lewej nowa szata graficzna i nowy tytuł (!!!), z prawej poprzednia. Kupiłam sobie tę z prawej, wiele lat temu. Na tę z lewej pewnie w ogóle nie zwróciłabym uwagi. I tak przegapiłabym świetną lekturę.
***
Zapraszam na błyskawiczny konkurs.
Czym różnią się te okładki?
I po konkursie, dziękuję za wzięcie udziału.
Odpowiedź: NICZYM się nie różnią. Na wszystkich widoczek i buźka.
Zaczynam się coraz bardziej cieszyć z e-booków. Przynajmniej nie muszę tego oglądać.
Szanowni wydawcy, kiedy wreszcie zlitujecie się nad czytelnikami i… autorami???