Odeszła
Joanna Chmielewska
1932.04.02 – 2013.10.07
Określiłabym swoje powieści jako sensacje humorystyczne. Bardziej czy mniej kryminalne, ale humorystyczne. Nie tylko w samej warstwie językowej. Humorystyczność otaczającego świata przenika do mojej prozy. To nie jest satyra, tylko prezentacja kretyństwa dziejącego się wokół nas.
Nie miałam pojęcia, że „Zbrodnia w efekcie”, którą niedawno czytałam będzie ostatnią powieścią autorki. Nie będzie łatwo przyzwyczaić się do tej myśli.