Kupione, wypożyczone, wylosowane, sprezentowane
Jak zwykle przyjechały ze mną z wakacji książki. Niektóre u mnie zamieszkają, niektóre są tylko z dłuższą wizytą, ale cieszę się ze wszystkich. Niech się same przedstawią…
A ponieważ wygląda na to, że chyba jakiś czas będę miała więcej czasu na czytanie, to mają szansę nie utknąć na wieki w kolejce. Jes!